Hej,
do tej pory byłam użytkownikiem Inspirona n5150, który był dość awaryjnym egzemplarzem, podczas dwuletniej gwarancji był w serwisie min. 7 razy. Udało się jednak wywalczyć od firmy nowy sprzęt. Stoję więc przed wyborem nowego laptopa. Pomimo, że doświadczenie z firmą mam jakie mam, to i tak skłaniam się ku tej marce (m.in. ze względu na dobrą obsługę serwisową). Wybrałam wstępnie Inspirona 5537. Bardzo proszę o opinie na jego temat, nie chciałabym się wpakować znów w jakiś problematyczny sprzęt. Czytałam w innym temacie, ze występują jakieś problemy przy współpracy z win 8.1, ale nie bardzo ogarniam, ponieważ totalnie nie znam się na tym temacie- stąd prośba o pomoc.
Jestem otwarta na Wasze sugestie. Komputer służy głównie do oglądania filmów, słuchania muzyki, surfowania po internecie. Chciałabym też, aby posłużył kilka lat. (Cena do 2300-2400)
Pozdr.
Dell Inspiron 15R 5537
-
ad
- Posty: 3
- Rejestracja: 01 kwie 2016, 21:22
Re: Dell Inspiron 15R 5537
Hej,
i jak sprawa została rozwiązana? Pytam bo sam niedawno nabyłem sprzęt Della i jak dotychczas jestem bardzo rozczarowany - mój egzemplarz po 2 m-ch od zakupu jest na serwisie już drugi raz. Jak do tej pory jedyna normalna osoba (znająca się na rzeczy) to serwisant, który do mnie przyjeżdżał - P. Piotr. Jednak jego, jako firmę zewnętrzną, ograniczają procedury i decyzje podejmowane w biurze Dell, a te mają raczej schemat, który nie uwzględnia klienta. Czemu tak uważam? Ponieważ po niecałych dwóch miesiącach od zakupu używanie nowego sprzętu trwało może raptem tydzień... Sprzęt po wizycie w serwisie Dell, wrócił do mnie totalnie ubrudzony, nie usunięto wszystkich zgłoszonych usterek, a oryginalne nalepki na obudowie górnej zostały odklejone, uszkodzone i przytwierdzone już do nowej obudowy jako tako z powrotem - chyba tylko po to żeby się nie zgubiły.
Pierwszy serwis odbywał się za pośrednictwem sklepu, w którym sprzęt nabyłem - czyli w teorii wykonano dwa razy podobne procedury sprawdzające sprzęt przed ponownym wydaniem klientowi co w praktyce świadczy o tym że ich wcale nie było i to aż dwukrotnie!
Podsumowanie mojej żony -> jeśli tak wygląda ten wspaniały serwis, o którym mówiłeś (tak, miałem jak najlepsze zdanie o serwisie Della) to oby z tym laptopem nie było większych problemów. Słowa okazały się złą wróżbą na moje nieszczęście. Wiszenie na telefonie infolinii i pisanie maili zaowocowało wizytami P. Piotra i pozwala wyciągnąć jedną konkluzję - tam nikt nic nie wie i nie ma bladego pojęcia o specyfikacji mojego sprzętu... Ale w systemie zapisywana jest historia serwisowa konkretnego egzemplarza...
Warto więc zadać sobie pytanie czy aby tak na pewno jest?
Nikt nie ma "jaj" i nie poczuwa się do tego, żeby wziąć za taki stan rzeczy odpowiedzialność- ani sklep (chociaż tu mam najmniej zastrzeżeń bo sam zdecydowałem się na dalszy kontakt bezpośredni z Dell), ani serwis, ani ktoś z kierownictwa Dell.
Przy kolejnej próbie naprawy, do której "przydzielono" z kolei niewłaściwe części zdecydowałem się na odesłanie sprzętu do serwisu, bo miałbym zostawiony sprzęt nienaprawiony i w dodatku rozebrany... ŻEBY NIE BUJAĆ SIĘ Z SERWISEM - CZYLI USTALANIEM WSZYSTKIEGO OD POCZĄTKU CO I JAK (m.in. że to nie ja rozebrałem sprzęt itd...) POPROSIŁEM WŁAŚNIE P. PIOTRA, ŻEBY TO ON OD RAZU DOKONAŁ ZGŁOSZENIA ZE SWOJEJ STRONY LECZ W MOIM IMIENIU - ZAPADŁA OSTATECZNIE DECYZJA TAKA, ŻE WYSYŁAMY SPRZĘT NA SERWIS... Sprzęt został dostarczony wczoraj (31.03), a ja poza potwierdzeniem zgłoszenia nawet nie otrzymałem odpowiedzi na kilka maili opisujących całe zajście. Poprosiłem też w nich o przekazanie do kompetentnego kierownictwa ze wskazaniem, że nawet nagrania moich rozmów mogą być wykorzystane przy szkoleniach...
Nie wiem dziś, pomimo kontaktu z kilkoma różnymi osobami z różnych jak się okazuje firm podwykonawczych jaki jest status mojego problemu - potwierdzenia otrzymania, stanu laptopa po dostarczeni, numeru RMA oraz informacji co będzie dalej się działo - czyli konkretów, zrozumienia i ludzkiego podejścia - tego po prostu brakuje... !
HDD z ważnymi danymi otrzymałem "do ręki" (gdyż serwis przywraca ustawienia fabryczne, a ewentualna kopia danych jest odpłatna)... Śmieszne jest właśnie to, że nie mogę go zamontować po serwisie gdyż utracę gwarancję (może mi się przydać z tego co już do tej pory doświadczyłem), ale z kolei to wymaga ponownego kontaktu z biurem oraz serwisem Dell... Zgłoszenia problemu, który z resztą spraw już jest w historii tego lapka zapisany - w jakiejś globalnej bazie...
SZCZERZE, JUŻ SIĘ TEGO KONTAKTU OBAWIAM... BANKOWO POPROSZĄ MNIE O CIERPLIWOŚĆ PO KOLEJNYCH 20 MINUTACH OCZEKIWANIA NA POŁĄCZENIE Z KONSULTANTEM... ! PO MOICH PERYPETIACH TO OSTATNIA RZECZ O KTÓRĄ MOŻNA MNIE PROSIĆ...
Podsumowując:
Czuje się jak totalny lamus, w dodatku olany ciepłym moczem i pozostawiony w przysłowiowej D....e !
Dodatkowo miałem przez to wszystko nieprzyjemności w swojej pracy - na szczęście, przełożonych mam z krwi i kości. Bardzo po ludzku podchodzą do pewnych spraw i naprawdę potrafię się z nimi dogadać za co jestem zobowiązany i wdzięczny niesamowicie.
Nikomu jednak nie życzę podobnej przygody...
Dlatego ludzie bądźcie mądrzejsi - kupujcie przez internet i w sprawdzonych sklepach, a jak coś nie gra w ciągu 14 dni to dokonujcie ustawowego zwrotu konsumenckiego...
Szkoda czasu, nerwów i przede wszystkim utraty godności - wszystko to bowiem zostanie wam odebrane, takie właśnie odnoszę osobiście wrażenie... Prosząc się o to, żeby "nowy" (no już teraz to połowa rzeczy wymieniona, więc odnowiony jest już lepszym określeniem) zaczął wreszcie działać bezproblemowo. A ja chcę tylko z niego korzystać. Kupiłem, a nie ukradłem. Za ciężko zarobione pieniądze, a nie za jakieś banany czy inne dobra wymienne. Czemu zatem jestem traktowany właśnie w taki sposób? I czemu akurat ja miałem takiego pecha?
DELL, NEVER MORE ! JAK SIĘ DBA TAK SIĘ MA - NIE DBA SIĘ O KLIENTA TO KOLEJNY SPRZĘT KUPIĘ U CHIŃCZYKÓW... A TEGO JAK MNIE JUŻ TOTALNIE WK****Ą TO PO PROSTU ODSPRZEDAM TEJ OSOBIE, KTÓREJ NAJBARDZIEJ NIE LUBIE !
i jak sprawa została rozwiązana? Pytam bo sam niedawno nabyłem sprzęt Della i jak dotychczas jestem bardzo rozczarowany - mój egzemplarz po 2 m-ch od zakupu jest na serwisie już drugi raz. Jak do tej pory jedyna normalna osoba (znająca się na rzeczy) to serwisant, który do mnie przyjeżdżał - P. Piotr. Jednak jego, jako firmę zewnętrzną, ograniczają procedury i decyzje podejmowane w biurze Dell, a te mają raczej schemat, który nie uwzględnia klienta. Czemu tak uważam? Ponieważ po niecałych dwóch miesiącach od zakupu używanie nowego sprzętu trwało może raptem tydzień... Sprzęt po wizycie w serwisie Dell, wrócił do mnie totalnie ubrudzony, nie usunięto wszystkich zgłoszonych usterek, a oryginalne nalepki na obudowie górnej zostały odklejone, uszkodzone i przytwierdzone już do nowej obudowy jako tako z powrotem - chyba tylko po to żeby się nie zgubiły.
Pierwszy serwis odbywał się za pośrednictwem sklepu, w którym sprzęt nabyłem - czyli w teorii wykonano dwa razy podobne procedury sprawdzające sprzęt przed ponownym wydaniem klientowi co w praktyce świadczy o tym że ich wcale nie było i to aż dwukrotnie!
Podsumowanie mojej żony -> jeśli tak wygląda ten wspaniały serwis, o którym mówiłeś (tak, miałem jak najlepsze zdanie o serwisie Della) to oby z tym laptopem nie było większych problemów. Słowa okazały się złą wróżbą na moje nieszczęście. Wiszenie na telefonie infolinii i pisanie maili zaowocowało wizytami P. Piotra i pozwala wyciągnąć jedną konkluzję - tam nikt nic nie wie i nie ma bladego pojęcia o specyfikacji mojego sprzętu... Ale w systemie zapisywana jest historia serwisowa konkretnego egzemplarza...
Warto więc zadać sobie pytanie czy aby tak na pewno jest?
Nikt nie ma "jaj" i nie poczuwa się do tego, żeby wziąć za taki stan rzeczy odpowiedzialność- ani sklep (chociaż tu mam najmniej zastrzeżeń bo sam zdecydowałem się na dalszy kontakt bezpośredni z Dell), ani serwis, ani ktoś z kierownictwa Dell.
Przy kolejnej próbie naprawy, do której "przydzielono" z kolei niewłaściwe części zdecydowałem się na odesłanie sprzętu do serwisu, bo miałbym zostawiony sprzęt nienaprawiony i w dodatku rozebrany... ŻEBY NIE BUJAĆ SIĘ Z SERWISEM - CZYLI USTALANIEM WSZYSTKIEGO OD POCZĄTKU CO I JAK (m.in. że to nie ja rozebrałem sprzęt itd...) POPROSIŁEM WŁAŚNIE P. PIOTRA, ŻEBY TO ON OD RAZU DOKONAŁ ZGŁOSZENIA ZE SWOJEJ STRONY LECZ W MOIM IMIENIU - ZAPADŁA OSTATECZNIE DECYZJA TAKA, ŻE WYSYŁAMY SPRZĘT NA SERWIS... Sprzęt został dostarczony wczoraj (31.03), a ja poza potwierdzeniem zgłoszenia nawet nie otrzymałem odpowiedzi na kilka maili opisujących całe zajście. Poprosiłem też w nich o przekazanie do kompetentnego kierownictwa ze wskazaniem, że nawet nagrania moich rozmów mogą być wykorzystane przy szkoleniach...
Nie wiem dziś, pomimo kontaktu z kilkoma różnymi osobami z różnych jak się okazuje firm podwykonawczych jaki jest status mojego problemu - potwierdzenia otrzymania, stanu laptopa po dostarczeni, numeru RMA oraz informacji co będzie dalej się działo - czyli konkretów, zrozumienia i ludzkiego podejścia - tego po prostu brakuje... !
HDD z ważnymi danymi otrzymałem "do ręki" (gdyż serwis przywraca ustawienia fabryczne, a ewentualna kopia danych jest odpłatna)... Śmieszne jest właśnie to, że nie mogę go zamontować po serwisie gdyż utracę gwarancję (może mi się przydać z tego co już do tej pory doświadczyłem), ale z kolei to wymaga ponownego kontaktu z biurem oraz serwisem Dell... Zgłoszenia problemu, który z resztą spraw już jest w historii tego lapka zapisany - w jakiejś globalnej bazie...
SZCZERZE, JUŻ SIĘ TEGO KONTAKTU OBAWIAM... BANKOWO POPROSZĄ MNIE O CIERPLIWOŚĆ PO KOLEJNYCH 20 MINUTACH OCZEKIWANIA NA POŁĄCZENIE Z KONSULTANTEM... ! PO MOICH PERYPETIACH TO OSTATNIA RZECZ O KTÓRĄ MOŻNA MNIE PROSIĆ...
Podsumowując:
Czuje się jak totalny lamus, w dodatku olany ciepłym moczem i pozostawiony w przysłowiowej D....e !
Dodatkowo miałem przez to wszystko nieprzyjemności w swojej pracy - na szczęście, przełożonych mam z krwi i kości. Bardzo po ludzku podchodzą do pewnych spraw i naprawdę potrafię się z nimi dogadać za co jestem zobowiązany i wdzięczny niesamowicie.
Nikomu jednak nie życzę podobnej przygody...
Dlatego ludzie bądźcie mądrzejsi - kupujcie przez internet i w sprawdzonych sklepach, a jak coś nie gra w ciągu 14 dni to dokonujcie ustawowego zwrotu konsumenckiego...
Szkoda czasu, nerwów i przede wszystkim utraty godności - wszystko to bowiem zostanie wam odebrane, takie właśnie odnoszę osobiście wrażenie... Prosząc się o to, żeby "nowy" (no już teraz to połowa rzeczy wymieniona, więc odnowiony jest już lepszym określeniem) zaczął wreszcie działać bezproblemowo. A ja chcę tylko z niego korzystać. Kupiłem, a nie ukradłem. Za ciężko zarobione pieniądze, a nie za jakieś banany czy inne dobra wymienne. Czemu zatem jestem traktowany właśnie w taki sposób? I czemu akurat ja miałem takiego pecha?
DELL, NEVER MORE ! JAK SIĘ DBA TAK SIĘ MA - NIE DBA SIĘ O KLIENTA TO KOLEJNY SPRZĘT KUPIĘ U CHIŃCZYKÓW... A TEGO JAK MNIE JUŻ TOTALNIE WK****Ą TO PO PROSTU ODSPRZEDAM TEJ OSOBIE, KTÓREJ NAJBARDZIEJ NIE LUBIE !
-
pi
- Dellmania UltraUser
- Posty: 866
- Rejestracja: 31 sie 2015, 12:39
- Kontaktowanie:
Re: Dell Inspiron 15R 5537
Dobrze wiedzieć. Ja osobiście nigdy nie miałem problemu z serwisem dell. Ba nigdy z niego korzystać nie musiałem choć jakby policzyć, to w przeciągu 7 lat, miałem już w domu 16 laptopów (tylko dwa nowe). Każdemu w rodzinie sprawiam te modele (używane). Każdy działa i nigdy nie musiałem korzystać z serwisu gwarancyjnego. Wsparcie techniczne mają dobre a nawet bardzo dobre jeśli popatrzyć na kwestie oprogramowania (wpisuje serwis tag i wuala).
Mam wrażenie , że dostałeś egzemplarz, który nie powinien w ogóle trafić na rynek jako "nowy" a co najwyżej "na części lub do naprawy". Pozostałe problemy wynikają zapewne z braku profesjonalizmu lub jak to czasami się mówi przez "procedury". Nie znam szczegółów ale rozumiem i współczuję.
Mam wrażenie , że dostałeś egzemplarz, który nie powinien w ogóle trafić na rynek jako "nowy" a co najwyżej "na części lub do naprawy". Pozostałe problemy wynikają zapewne z braku profesjonalizmu lub jak to czasami się mówi przez "procedury". Nie znam szczegółów ale rozumiem i współczuję.
Upgrade i konserwacja laptopów. Modemy wwan.
Optymalizacja systemów w obrębie OS bez zbędnego zaśmiecania dodatkowymi aplikacjami. Zgadywanie upss tz diagnostyka drobnych usterek.
Nie pracuje dla Dell.
Optymalizacja systemów w obrębie OS bez zbędnego zaśmiecania dodatkowymi aplikacjami. Zgadywanie upss tz diagnostyka drobnych usterek.
Nie pracuje dla Dell.
Wróć do „Zakup laptopa Dell - forum dyskusyjne”
Kto jest online
Zarejestrowani użytkownicy: Google [Bot], peter83it