lepkie klawisze
: 10 cze 2011, 13:32
Witam, pech chciał, że moja przyszła druga połowa, machała łapkami przy szklaneczce soku... machała, machała i mi klawiaturę lekko zalała. Teraz lepi mi się spacja i cała lewa strona klawiszy troszkę ciężej działa.
Czy są na to jakieś sposoby bez wyciągania klawiszy? (Inspirion 15r 5010) czytałem gdzieś, że lepiej samemu ich nie rozbierać, choć może jest to łatwe, ale ciężej je włożyć.
Jeśli ktoś miał już doświadczenie z napojem wśród qwerty, to niech powie czy po jakimś czasie od klepania w klawisze, to lepkie cuś samo się wykruszy.
Dzięki za zainteresowanie, kończę, bo mnie już ręka boli od duszenia w klawiaturę! Chyba zacznę dusić sprawczynię.
EDIT:
włożenie klawiszy jednak nie jest trudne, choć to bardzo precyzyjna robota (na moje trzęsące się ręce pomogło piwo)
jak do tej pory spacja okazała się najłatwiejsza do założenia (wystarczy założyć druciki, najpierw górę później dół, a plastik sam wskoczy na żabki przy przyduszeniu)
Samo wyciąganie klawiszy wydaje mi się ryzykowne, ponieważ te białe żabki pod klawiszami są bardzo delikatne.
Natomiast przy próbie wyciągnięcia klawiatury, blokuje mi ją jeden z dwóch 'pręcików' wpuszczonych w głąb komputera, i nie mam pomysłu jak ją wyciągnąć, ponieważ przy silniejszym podważaniu klawiatura zaczyna się wyginać.
Czy są na to jakieś sposoby bez wyciągania klawiszy? (Inspirion 15r 5010) czytałem gdzieś, że lepiej samemu ich nie rozbierać, choć może jest to łatwe, ale ciężej je włożyć.
Jeśli ktoś miał już doświadczenie z napojem wśród qwerty, to niech powie czy po jakimś czasie od klepania w klawisze, to lepkie cuś samo się wykruszy.
Dzięki za zainteresowanie, kończę, bo mnie już ręka boli od duszenia w klawiaturę! Chyba zacznę dusić sprawczynię.
EDIT:
włożenie klawiszy jednak nie jest trudne, choć to bardzo precyzyjna robota (na moje trzęsące się ręce pomogło piwo)
jak do tej pory spacja okazała się najłatwiejsza do założenia (wystarczy założyć druciki, najpierw górę później dół, a plastik sam wskoczy na żabki przy przyduszeniu)
Samo wyciąganie klawiszy wydaje mi się ryzykowne, ponieważ te białe żabki pod klawiszami są bardzo delikatne.
Natomiast przy próbie wyciągnięcia klawiatury, blokuje mi ją jeden z dwóch 'pręcików' wpuszczonych w głąb komputera, i nie mam pomysłu jak ją wyciągnąć, ponieważ przy silniejszym podważaniu klawiatura zaczyna się wyginać.