Dell Inspiron 7566 problem z dźwiekiem zniekształcenia
: 19 lip 2019, 13:06
Witam wszystkich.
Mam problem z laptopem Dell Inspiron 7566. Dotyczy on konkretnie dźwięku w laptopie. Nie jest on odtwarzany poprawnie. W różnych odstępach czasu słychać zniekształcenia dźwięku poprzez jakieś dziwne trzaski, chrząknięcia, zwał jak zwał. Czasem przez kilka dni dźwięk jest odtwarzany prawidłowo, a czasem dostaje napaści co kilka sekund, a nawet co sekundę. Posiadam nagrania z wyżej opisanej wady. Nie ma znaczenia czy laptop pracuje na baterii czy też na zasilaczu. Problem występuje zarówno przy odtwarzaniu filmów, muzyki z dysku czy z neta, odtwarzaczy muzyki itp.. Ta sama sytuacja dotyczy dźwięków systemowych. Dodam, że kombinowałem z różnymi sterownikami, reinstalacje systemu, biosu itd. I TERAZ NAJWAŻNIEJSZE - problem występuje również na zewnętrznym sprzęcie audio czyli podłączone słuchawki czy głośniki. Z takim też opisem wady produktu poszedłem zgłosić reklamację do Komputronika, bo tam nabyłem sprzęt, a następnie sprzęt został przekazany do serwisu Dell'a. Dodam, że laptopa kupiłem 23.06.2017 r. Pierwsza reklamacja złożona została 6.05.2019 r. Po niespełna miesiącu odebrałem "naprawionego" laptopa i szczęśliwy wróciłem do domu. Z początku wydawało się, że wszystko jest w porządku po czym wada znowu dała o sobie znać. Jak już wcześniej napisałem zniekształcenia dźwięku raz są a czasami długo jest ok. Do odbieranego laptopa był dołączony dokument zawierający opis naprawy i tu się załamałem. Serwis WYMIENIŁ GŁOŚNIKI W LAPTOPIE. Gdybym go przeczytał od razu nawet bym nie testował laptopa, straciłem mnóstwo czasu, a co gorsza teraz już minęły dwa lata od zakupu. Długo nie myśląc zaniosłem jeszcze raz laptopa do Komputronika 3.07.2019 czyli 10 dni po gwaranji, ale nie uwzględniając tego, że prawie miesiąc leżał w naprawie. Komputronik przyjął reklamacje, ale Dell odmówił naprawy ze względu na brak gwarancji. To jest jakiś absurd. Naprawiają coś co nie jest zepsute, a później mnie robią w balona. A tak mi wszyscy polecali Della, bo serwis w Polsce, super marka itd itp. Przykro mi bardzo, ale ja mam zupełnie odmienne zdanie. Dla mnie to jedna wielka żenada i na pewno opiszę sytuację na jeszcze nie jednym forum. Pozdrawiam i życzę Wam, żeby wasz Dell nigdy się nie zepsuł, bo ja swoje 4300 zł mogę wyrzucić do kosza, albo sprzedać go osobie głuchej, której spiepszony kodek dźwięku nie będzie przeszkadzał.
Mam problem z laptopem Dell Inspiron 7566. Dotyczy on konkretnie dźwięku w laptopie. Nie jest on odtwarzany poprawnie. W różnych odstępach czasu słychać zniekształcenia dźwięku poprzez jakieś dziwne trzaski, chrząknięcia, zwał jak zwał. Czasem przez kilka dni dźwięk jest odtwarzany prawidłowo, a czasem dostaje napaści co kilka sekund, a nawet co sekundę. Posiadam nagrania z wyżej opisanej wady. Nie ma znaczenia czy laptop pracuje na baterii czy też na zasilaczu. Problem występuje zarówno przy odtwarzaniu filmów, muzyki z dysku czy z neta, odtwarzaczy muzyki itp.. Ta sama sytuacja dotyczy dźwięków systemowych. Dodam, że kombinowałem z różnymi sterownikami, reinstalacje systemu, biosu itd. I TERAZ NAJWAŻNIEJSZE - problem występuje również na zewnętrznym sprzęcie audio czyli podłączone słuchawki czy głośniki. Z takim też opisem wady produktu poszedłem zgłosić reklamację do Komputronika, bo tam nabyłem sprzęt, a następnie sprzęt został przekazany do serwisu Dell'a. Dodam, że laptopa kupiłem 23.06.2017 r. Pierwsza reklamacja złożona została 6.05.2019 r. Po niespełna miesiącu odebrałem "naprawionego" laptopa i szczęśliwy wróciłem do domu. Z początku wydawało się, że wszystko jest w porządku po czym wada znowu dała o sobie znać. Jak już wcześniej napisałem zniekształcenia dźwięku raz są a czasami długo jest ok. Do odbieranego laptopa był dołączony dokument zawierający opis naprawy i tu się załamałem. Serwis WYMIENIŁ GŁOŚNIKI W LAPTOPIE. Gdybym go przeczytał od razu nawet bym nie testował laptopa, straciłem mnóstwo czasu, a co gorsza teraz już minęły dwa lata od zakupu. Długo nie myśląc zaniosłem jeszcze raz laptopa do Komputronika 3.07.2019 czyli 10 dni po gwaranji, ale nie uwzględniając tego, że prawie miesiąc leżał w naprawie. Komputronik przyjął reklamacje, ale Dell odmówił naprawy ze względu na brak gwarancji. To jest jakiś absurd. Naprawiają coś co nie jest zepsute, a później mnie robią w balona. A tak mi wszyscy polecali Della, bo serwis w Polsce, super marka itd itp. Przykro mi bardzo, ale ja mam zupełnie odmienne zdanie. Dla mnie to jedna wielka żenada i na pewno opiszę sytuację na jeszcze nie jednym forum. Pozdrawiam i życzę Wam, żeby wasz Dell nigdy się nie zepsuł, bo ja swoje 4300 zł mogę wyrzucić do kosza, albo sprzedać go osobie głuchej, której spiepszony kodek dźwięku nie będzie przeszkadzał.