Serwis Vostro w Polsce nie istnieje
: 23 lut 2017, 16:48
Witam.
Chciałbym się podzielić opinią na temat wsparcia technicznego i tzw. gwarancji next business day wg firmy Dell.
Kupiłem 30 stycznia 2016 roku laptop dell Vostro 15 3658. Fajne komponenty, dobra cena. Uruchamiam a tam status: Brak HDD.
Otwieram zgłoszenie serwisowe. W końcu gwarancja next business day prawda?
Historia kontaktów:
1. Pierwszy krok babeczka mówi mi, że mam zrobić update BIOSu. Ok jestem techniczny to zrobiłem ale gdybym był laikiem to co wtedy? Pierwszy przejaw braku profesjonalizmu.
2. Informuje, że update nie pomógł. Czekam 3 dni a potem pytam co dalej. Łaskawa odpowiedz, że czekają na dysk HDD? Zrobiono diagnozę telepatycznie . Nikt go nie obejrzał a wydano wyrok.
3. 8 lutego przyjeżdża technik (next business day). I co, i jednak nie dysk tylko płyta główna bo kontroler SATA jest niesprawny. Kiedy będzie zrobione? Technik mówi na 90% jutro bo płyty są na stanie.
4. Cisza 4 dni. Sprawdzam stan zgłoszenia i co widzę: Data 20 lutego. Będzie płyta.
5. 3 dni później już widnieje data 27 lutego. (Wow next business day to się raczej powinno nazywać next business month).
6. Zbawienie 20 lutego. Dzwoni Pan z Della i mówi. Mamy płytę i jutro technik przyjedzie. Nie przyjechał. Pełen profesjonalizm. Wsparcie techniczne dla biznesu pełną gębą. Może powinien mi ktoś zwrócić pieniądze za dzień wolnego od pracy??? Hello?
7. Dzwonię dzisiaj do DELL'a a tu informacja, że będzie 8 marca. Chyba ją składają jeszcze w Shenzhen.
W międzyczasie uruchomiłem tryb Rekojmi u sprzedawcy. Jak i tu nie da rady to UOKIK.
Chciałbym tylko dodać na końcu, że jest to mój ostatni zakup w tym sklepie i ostatni zakup urządzeń firmy DELL ze względu na mierną obsługę gwarancyjną. Nie po to kupuje się się laptop z linii biznesu, żeby czekać na coś miesiącami. Biznes oznacza konkretne straty. Każdy dzień roboczy to strata. Firma DELL nie potrafi chyba tego zrozumieć i stoi nie tym otworem do klienta co trzeba.
Teraz wszystkim swoim znajomym będę odradzał te produkty.
Chciałbym się podzielić opinią na temat wsparcia technicznego i tzw. gwarancji next business day wg firmy Dell.
Kupiłem 30 stycznia 2016 roku laptop dell Vostro 15 3658. Fajne komponenty, dobra cena. Uruchamiam a tam status: Brak HDD.
Otwieram zgłoszenie serwisowe. W końcu gwarancja next business day prawda?
Historia kontaktów:
1. Pierwszy krok babeczka mówi mi, że mam zrobić update BIOSu. Ok jestem techniczny to zrobiłem ale gdybym był laikiem to co wtedy? Pierwszy przejaw braku profesjonalizmu.
2. Informuje, że update nie pomógł. Czekam 3 dni a potem pytam co dalej. Łaskawa odpowiedz, że czekają na dysk HDD? Zrobiono diagnozę telepatycznie . Nikt go nie obejrzał a wydano wyrok.
3. 8 lutego przyjeżdża technik (next business day). I co, i jednak nie dysk tylko płyta główna bo kontroler SATA jest niesprawny. Kiedy będzie zrobione? Technik mówi na 90% jutro bo płyty są na stanie.
4. Cisza 4 dni. Sprawdzam stan zgłoszenia i co widzę: Data 20 lutego. Będzie płyta.
5. 3 dni później już widnieje data 27 lutego. (Wow next business day to się raczej powinno nazywać next business month).
6. Zbawienie 20 lutego. Dzwoni Pan z Della i mówi. Mamy płytę i jutro technik przyjedzie. Nie przyjechał. Pełen profesjonalizm. Wsparcie techniczne dla biznesu pełną gębą. Może powinien mi ktoś zwrócić pieniądze za dzień wolnego od pracy??? Hello?
7. Dzwonię dzisiaj do DELL'a a tu informacja, że będzie 8 marca. Chyba ją składają jeszcze w Shenzhen.
W międzyczasie uruchomiłem tryb Rekojmi u sprzedawcy. Jak i tu nie da rady to UOKIK.
Chciałbym tylko dodać na końcu, że jest to mój ostatni zakup w tym sklepie i ostatni zakup urządzeń firmy DELL ze względu na mierną obsługę gwarancyjną. Nie po to kupuje się się laptop z linii biznesu, żeby czekać na coś miesiącami. Biznes oznacza konkretne straty. Każdy dzień roboczy to strata. Firma DELL nie potrafi chyba tego zrozumieć i stoi nie tym otworem do klienta co trzeba.
Teraz wszystkim swoim znajomym będę odradzał te produkty.