U mnie komputer czasem nie chce się włączyć i wyłączać, porty USB przestają działać, a BIOS sam się próbuje flashować.
Żeby udowodnić, ze to nie wina Windowsa nagrałem filmy na 3 różnych systemach operacyjnych (w tym Linux).
Zajrzyjcie na mój post:
http://www.dellmania.pl/post58223.html#p58223Serwisant wysłany do mnie stwierdza, że to płyta główna, ale nie pozwalają mu jej wymienić, bo test e-PSA przechodzi.
Na dowód, że test jest niemiarodajny polecam taki zabieg - wejdźcie sobie do tej niskopoziomowej diagnostyki (F12 przy starcie), po czym wykonajcie test z wypiętym zasilaczem i zasłoniętą kamerką. U mnie test pokaże zielone 'ptaszki' i przy zasilaczu i kamerce - mimo, że kamerka jest ślepa jak kret a zasilacz w ogóle nie wpięty. Tyle warty jest test e-PSA...
Co więcej zasilacz, który mi wymienili, wydaje dźwięki, jakby coś zwierało w środku.
Mam wątpliwości, czy sprzęt jaki otrzymałem jest fabrycznie nowy.
Czy ktoś może wie, jak sprawdzić, czy zasilacz o danym numerze seryjnym, nie trafił w "drugi obieg"?