szumy z subwoofera - zniszczony laptop po powrocie z serwisu
: 12 mar 2013, 20:39
Pokrótce moja historia z produktem dell.
Zacznę od tego, że od 8 lat miałem w sumie 4 HP, w pierwszym po 1,5 roku padła matryca, w drugim służbowym po 3 miesiącach padła matryca, w trzecim po 5 latach zasilanie karty graficznej, czwarty najstarszy działa do dziś bez zarzutu ale uznałem , że czas na coś nowocześniejszego, od renomowanego dobrego producenta no i nabyłem inspirona 5720 17R.
komputer firmy dell padł pierwszego dnia niby nic poważnego szumy z subwoofera
BYŁ!!! - nóweczka z pudełka, pomyślałem, przeżyje te szumy, niestety nie wytrzymałem, głupi ja.
Dell zabrał kompa do serwisu, wymieniono płytę główną, reinstalowano system operacyjny !!!
Wprawdzie proponowano mi za 150 PLN naprawę w domu ale od czego jest gwarancja.
Przy produkcie za 3300 PLN wydatek 150 PLN za naprawę na gwarancji to w/g mnie niemoralna propozycja.
Wrócił z naprawy po otwarciu pudełka wyciągnąłem zniszczony komputer, cały jest porysowany , uderzony w kilku miejscach, wyłamane są zaczepy w komorze baterii, zaczepy nie trzymają i z tyłu na połączeniu obudowy powstała szpara, od spodu na obudowie tez są rysy
Po komputer przyjechał kurier i osobiście pakowałem go w pompowany pojemnik, wrócił też starannie zapakowany to trzeba przyznać, ale po co ? jak wszystkie uszkodzenia powstały w serwisie.
Przez telefon usłyszałem propozycję wymiany obudowy przez technika w miejscu zamieszkania.
Porysowana jest większość elementów, a konstrukcja komputera jest plastikowa nie wyobrażam sobie rozkręcania i skręcania tego komputera, zwłaszcza jak technicy dell mają takie podejście do cudzego sprzętu ( jak można porysować i poobijać naprawianą rzecz, wyłamać zaczepy) przecież to jest zwykłe niedbalstwo.
Mają wymienić obudowę , no to, zabrałem się za powrót do ustawień fabrycznych, komputer wymaga ode mnie dysków przywracania systemu których nie mam!!!, przed naprawą przywrócenie ustawień fabrycznych nie było problemem, nie wiem co jeszcze jest namieszane w tym komputerze , aż tak się nie znam przyznaję się.
Przecież to ludzkie pojęcie przechodzi, j a k t a k m o ż n a !!!! ????
Może ktoś z jakiejś kontroli jakości della czyta wpisy na tym forum, może ktoś zareaguje.
Może ktoś kto planuje zakup komputera tej marki również to przeczyta i zastanowi się.
Jak ktoś miał podobne doświadczenia z tą marką proszę o pomoc , do kogo się zwrócić ?
Czy dell ma w d...ie swoich klientów , jak czytam wasze wpisy to ręce opadają.
Zacznę od tego, że od 8 lat miałem w sumie 4 HP, w pierwszym po 1,5 roku padła matryca, w drugim służbowym po 3 miesiącach padła matryca, w trzecim po 5 latach zasilanie karty graficznej, czwarty najstarszy działa do dziś bez zarzutu ale uznałem , że czas na coś nowocześniejszego, od renomowanego dobrego producenta no i nabyłem inspirona 5720 17R.
komputer firmy dell padł pierwszego dnia niby nic poważnego szumy z subwoofera
BYŁ!!! - nóweczka z pudełka, pomyślałem, przeżyje te szumy, niestety nie wytrzymałem, głupi ja.
Dell zabrał kompa do serwisu, wymieniono płytę główną, reinstalowano system operacyjny !!!
Wprawdzie proponowano mi za 150 PLN naprawę w domu ale od czego jest gwarancja.
Przy produkcie za 3300 PLN wydatek 150 PLN za naprawę na gwarancji to w/g mnie niemoralna propozycja.
Wrócił z naprawy po otwarciu pudełka wyciągnąłem zniszczony komputer, cały jest porysowany , uderzony w kilku miejscach, wyłamane są zaczepy w komorze baterii, zaczepy nie trzymają i z tyłu na połączeniu obudowy powstała szpara, od spodu na obudowie tez są rysy
Po komputer przyjechał kurier i osobiście pakowałem go w pompowany pojemnik, wrócił też starannie zapakowany to trzeba przyznać, ale po co ? jak wszystkie uszkodzenia powstały w serwisie.
Przez telefon usłyszałem propozycję wymiany obudowy przez technika w miejscu zamieszkania.
Porysowana jest większość elementów, a konstrukcja komputera jest plastikowa nie wyobrażam sobie rozkręcania i skręcania tego komputera, zwłaszcza jak technicy dell mają takie podejście do cudzego sprzętu ( jak można porysować i poobijać naprawianą rzecz, wyłamać zaczepy) przecież to jest zwykłe niedbalstwo.
Mają wymienić obudowę , no to, zabrałem się za powrót do ustawień fabrycznych, komputer wymaga ode mnie dysków przywracania systemu których nie mam!!!, przed naprawą przywrócenie ustawień fabrycznych nie było problemem, nie wiem co jeszcze jest namieszane w tym komputerze , aż tak się nie znam przyznaję się.
Przecież to ludzkie pojęcie przechodzi, j a k t a k m o ż n a !!!! ????
Może ktoś z jakiejś kontroli jakości della czyta wpisy na tym forum, może ktoś zareaguje.
Może ktoś kto planuje zakup komputera tej marki również to przeczyta i zastanowi się.
Jak ktoś miał podobne doświadczenia z tą marką proszę o pomoc , do kogo się zwrócić ?
Czy dell ma w d...ie swoich klientów , jak czytam wasze wpisy to ręce opadają.