Dell Mania - Pomoc techniczna Dell, opinie użytkowników o laptopach Dell / notebookach Dell / komputerach Dell oraz forum użytkowników Dell.

Witam wszystkich forumowiczów,

kilka dni temu stałem się posiadaczem DELL Inspiron 5567.
Wykorzystuję go głownie do prostych zastosowań biurowych i od czasu do czasu do multimediów.
Głównie pracuje w domu, raz w miesiącu przez dwa tygodnie chodzę z nim do biura.
Zastanawia mnie kwestia jak najlepiej powinienem w domu i biurze pracować z tym laptopem, aby odbywało się to z jak najmniejszą szkodą dla baterii.
Czy powinienem go mieć ciągle podpiętego do zasilania, czy też lepiej wpłynie na żywotność baterii, abym co jakiś czas pracował sobie w biurze na samej baterii, a następnie ją doładowywał.
Kiedyś pokutowało twierdzenie, że mając laptop podłączony do prądy warto wyciągać baterię. W tym przypadku musiałbym odkręcać całą obudowę, więc ten wariant z góry jest nie realny. Zostają więc tylko dwa:
1. Ciągła praca pod prądem.
2. Cykliczna praca na samej baterii i regularne jej doładowanie.

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia dellowskie w tym zakresie? Który wariant przysłuży się najbardziej baterii, tak aby jej żywotność pozostawała na maksymalnie wysokim poziomie.
Wypowiada się w tej sprawie sam DELL? Gdzie można znaleźć zalecenia na ten temat?

Dziękuję za wszystkie komentarze i pozdrawiam
Franki31

Biznesowe wersje laptopów mają już od dawna różne profile zasilania , które można wykorzystać w zależności od potrzeb. Zakładam , że możesz takich usług nie mieć więc osobiście bym nic nie ruszał. Bateria jest też narzędziem zabezpieczającym na wypadek utraty zasilania z sieci. Ja mam podpięte zasilanie cały czas i już nie zamartwiam się o żywotność ogniw. A w przeszłości zdarzyło mi się wypiąć pracującego laptopa..więc nie polecam.

Lepiej pracować z laptopem stale podłączonym


_________________________________________________________
pracownicy z Ukrainy