Niektóre od dawna mnie gryzą inne od paru minut xP tak czy owak prosze o odpowiedź i rozwianie niektórych moich wątpliwości:
1.Czy gdy bateria jest wsadzona do notebooka i zasilacz jest podłączony to bateria w jakiś sposób na tym cierpi? Notebook sam ją odłącza gdy jest pełna? Bo wiadomo jak stale będzie pracowała to żywotność wkońcu się skróci.
2.Przykładowa sytuacja: Notebook sobie pracuje na samym zasilaczu nagle bum! nagłe odcięcie zasilania czy to wysiądzie w całym domu czy kabel się rozłączy różnie bywa. Co w takim momencie dzieje się z notebookiem? Jakie mogą być konsekwencje?
3.W instrukcji nic nie znalazłem o bateri kiedyś trzeba było 3 razy rozładować i ładować przez ileś czasu xD przy telefonach napewno kiedyś tak było teraz nie wiem robiłem ostatnio to z przyzwyczajenia. Czy coś takiego typu obowiązuje przy notebookach? ;P
Zasilanie-czyli bateria i pare pytań
- DELLMania
- Dellmania Admin
- Posty: 676
- Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
- Kontaktowanie:
Re: Zasilanie-czyli bateria i pare pytań
Z bateriami to jest tak:
Teoretycznie notebooki po naładowaniu baterii na 100% odłączają moduł ładowania i pozostają na zasilaczu. W momencie braku napięcia przełączają się na baterię.
Niektórzy twierdzą że baterię należy naładować, wyjąć i wsadzić do szuflady. Raz w miesiącu rozładować do zera i znów naładować. Ale sam Dell uważa że moduł na płycie głównej o to dba i nie ma potrzeby tak robić. Nowe laptopy Dell mają już sformatowane baterie zatem nie trzeba nic z nimi robić. Rozpakowujesz i korzystasz W telefonach już chyba jest tak samo - ale to by musiał się wypowiedzieć ktoś od telefonów
Teoretycznie notebooki po naładowaniu baterii na 100% odłączają moduł ładowania i pozostają na zasilaczu. W momencie braku napięcia przełączają się na baterię.
Niektórzy twierdzą że baterię należy naładować, wyjąć i wsadzić do szuflady. Raz w miesiącu rozładować do zera i znów naładować. Ale sam Dell uważa że moduł na płycie głównej o to dba i nie ma potrzeby tak robić. Nowe laptopy Dell mają już sformatowane baterie zatem nie trzeba nic z nimi robić. Rozpakowujesz i korzystasz W telefonach już chyba jest tak samo - ale to by musiał się wypowiedzieć ktoś od telefonów
Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.
Obsługa informatyczna firm. IT Company
Obsługa informatyczna firm. IT Company
-
Bo
- Posty: 32
- Rejestracja: 19 kwie 2010, 16:41
- DELLMania
- Dellmania Admin
- Posty: 676
- Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
- Kontaktowanie:
Re: Zasilanie-czyli bateria i pare pytań
Odp. nr dwa uznałem za oczywistą - jak w komputerze stacjonarnym - wyłącza się
W zasadzie jest możliwość uszkodzenia dysku, płyty itd - jak zawsze w przypadku skoków napięcia lub nagłego braku zasilania. Problemem może być głowica dysku która w momencie normalnego wyłączenia parkuje. Gdy nagle wyłączysz zasilanie to jest opcja że dysk niezaparkowany zaryje w talerz i go porysze. Jak mi się uda to wrzucę jakiegoś manuala na temat dysków i zachowywania się podczas wyłączania.
W zasadzie jest możliwość uszkodzenia dysku, płyty itd - jak zawsze w przypadku skoków napięcia lub nagłego braku zasilania. Problemem może być głowica dysku która w momencie normalnego wyłączenia parkuje. Gdy nagle wyłączysz zasilanie to jest opcja że dysk niezaparkowany zaryje w talerz i go porysze. Jak mi się uda to wrzucę jakiegoś manuala na temat dysków i zachowywania się podczas wyłączania.
Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.
Obsługa informatyczna firm. IT Company
Obsługa informatyczna firm. IT Company
- Iwona
- Dellmania User
- Posty: 81
- Rejestracja: 23 lip 2008, 07:54
Re: Zasilanie-czyli bateria i pare pytań
Bateria w notebookach. Temat rzeka. Jednak przejscie z zasilania sieciowego na bateryjne odbywa się w sposób płynny. Odpowiedzialny za to jest moduł zasilania. Przejście z zasilacza na baterie odbywa się płynnie. Coś w rodzaju UPS. ( nie ma przerwy w braku zasilania )Zanim do tego dochodzi jest krótkotrwały spadek napięcia rozpoznawalny jedynie przez moduł. Widać to np. po panelu LCD kiedy mamy wlączony tryb oszczędzania energii. Wówczas spada efektywność podświetlenia. Różnice napięć sa naprawde znikome. I nie spowodują nagłego spadku napiecia a tym samym uszkodzeniom dysku.
- DELLMania
- Dellmania Admin
- Posty: 676
- Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
- Kontaktowanie:
Re: Zasilanie-czyli bateria i pare pytań
"Jednak przejscie z zasilania sieciowego na bateryjne odbywa się w sposób płynny."
Oczywiście, chyba że w notebooku nie ma włożonej baterii
"2.Przykładowa sytuacja: Notebook sobie pracuje na samym zasilaczu nagle bum! nagłe odcięcie zasilania czy to wysiądzie w całym domu czy kabel się rozłączy różnie bywa. Co w takim momencie dzieje się z notebookiem? Jakie mogą być konsekwencje?"
Oczywiście, chyba że w notebooku nie ma włożonej baterii
"2.Przykładowa sytuacja: Notebook sobie pracuje na samym zasilaczu nagle bum! nagłe odcięcie zasilania czy to wysiądzie w całym domu czy kabel się rozłączy różnie bywa. Co w takim momencie dzieje się z notebookiem? Jakie mogą być konsekwencje?"
Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.
Obsługa informatyczna firm. IT Company
Obsługa informatyczna firm. IT Company
- Iwona
- Dellmania User
- Posty: 81
- Rejestracja: 23 lip 2008, 07:54
Re: Zasilanie-czyli bateria i pare pytań
Oczywiście chodziło mi o normalne użytkowanie, czyli bateria na swoim miejscu ( w notebooku) nie w szufladzie.
Płynne przejście może być nawet niewidoczne na panelu LCD. Gdyż możemy zmienić ustawienia oszczędzania energii w taki sposób, aby ekran LCD wykorzystywał pełną moc pradu pobieranego z baterii. W takim wypadku zauwazymy jedynie krótkoktrwałe mignięcie ekranu. Nic poza tym. Żywotność baterii. Uzależniona jest głównie od ilości rozładowań, a nie doładowań. Ktoś zapewne zapyta dlaczego? Otóż dlatego, że ogniwa które się doładowują utrzymują pewien poziom energii pozwalajacej na podtrzymanie napięcia modułu odpowiedzialnego za sterowanie naładowaniem baterii. W przypadku braku tej energii ( po rozładowaniu ) Czesto moduł zostaje zablokowany, a wyświetlany kod błędu baterii sugeruje uszkodzenie ogniw. Pomimo, że powiedzmy przed momentem bateria była dobra, a nastapiło jedynie rozładowanie bo nie podlączyliśmy zasilacza. Bateria posiada również moduł pamięci. Jest to moduł który powiedzmy po roku informuje nas, że bateria powinna byc wymieniona. ( Tak jest prawie w każdym Dell-u od jakiegoś czasu) Moduł pamięci zapamiętuje też ilości rozładowań. Dlatego bateria nie powinna być całkowicie rozładowywana do zera.
Efekt jest taki sam jak akumulator samochodowy. W przypadku mrozu i starego akumulatora ilość zgromadzonej energii drastycznie maleje ( wręcz nastepuje rozładowanie) Dlatego niektóre rady typu włóżenie baterii do lodówki po całkowitym rozładowaniu po owinięciu w folię itp. nie ma najmniejszego sensu. Po pierwsze nawet nie trzeba rozładowywać a po pewnym czasie w niskiej temperaturze sama straci pojemność. Ryzyko takiego postępowania będzie takie, że możemy uszkodzić elektronikę. Bateria niestety będzie ciepła, gdy będziemy wsadzać ją do zamrażalnika. Tym samym spowoduje to skroplenie się pary wodnej jaka będzie w obrebie ogniw. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że osadzi się szron na elektronice baterii. Taka bateria nie będzie się nadawała do ponownej regeneracji. Nie wiem czy już pisałam, ale notebooki sprowadzone z USA mają w wiekszośći zabezpieczenie przed bateriami z innych firm. Dlatego czesto może się tak zdażyć, że jedynie baterie Dell lub przez tą firmę rekomendowane będą działały w tych notebookach. Lub jedynie baterie po regeneracji z pozostawioną starą elektroniką ( czyli wymianie samych ogniw i resecie ich pamięci.)
Płynne przejście może być nawet niewidoczne na panelu LCD. Gdyż możemy zmienić ustawienia oszczędzania energii w taki sposób, aby ekran LCD wykorzystywał pełną moc pradu pobieranego z baterii. W takim wypadku zauwazymy jedynie krótkoktrwałe mignięcie ekranu. Nic poza tym. Żywotność baterii. Uzależniona jest głównie od ilości rozładowań, a nie doładowań. Ktoś zapewne zapyta dlaczego? Otóż dlatego, że ogniwa które się doładowują utrzymują pewien poziom energii pozwalajacej na podtrzymanie napięcia modułu odpowiedzialnego za sterowanie naładowaniem baterii. W przypadku braku tej energii ( po rozładowaniu ) Czesto moduł zostaje zablokowany, a wyświetlany kod błędu baterii sugeruje uszkodzenie ogniw. Pomimo, że powiedzmy przed momentem bateria była dobra, a nastapiło jedynie rozładowanie bo nie podlączyliśmy zasilacza. Bateria posiada również moduł pamięci. Jest to moduł który powiedzmy po roku informuje nas, że bateria powinna byc wymieniona. ( Tak jest prawie w każdym Dell-u od jakiegoś czasu) Moduł pamięci zapamiętuje też ilości rozładowań. Dlatego bateria nie powinna być całkowicie rozładowywana do zera.
Efekt jest taki sam jak akumulator samochodowy. W przypadku mrozu i starego akumulatora ilość zgromadzonej energii drastycznie maleje ( wręcz nastepuje rozładowanie) Dlatego niektóre rady typu włóżenie baterii do lodówki po całkowitym rozładowaniu po owinięciu w folię itp. nie ma najmniejszego sensu. Po pierwsze nawet nie trzeba rozładowywać a po pewnym czasie w niskiej temperaturze sama straci pojemność. Ryzyko takiego postępowania będzie takie, że możemy uszkodzić elektronikę. Bateria niestety będzie ciepła, gdy będziemy wsadzać ją do zamrażalnika. Tym samym spowoduje to skroplenie się pary wodnej jaka będzie w obrebie ogniw. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że osadzi się szron na elektronice baterii. Taka bateria nie będzie się nadawała do ponownej regeneracji. Nie wiem czy już pisałam, ale notebooki sprowadzone z USA mają w wiekszośći zabezpieczenie przed bateriami z innych firm. Dlatego czesto może się tak zdażyć, że jedynie baterie Dell lub przez tą firmę rekomendowane będą działały w tych notebookach. Lub jedynie baterie po regeneracji z pozostawioną starą elektroniką ( czyli wymianie samych ogniw i resecie ich pamięci.)
Wróć do „Forum - Baterie do Laptopów Dell”
Kto jest online
Zarejestrowani użytkownicy: DELLMania, Google [Bot]