Laptop został kupiony z wyprzedaży laptopów uniwersytetu Oxford, byl używany oraz beż żadnego dowodu zakupu. Po konsultacji telefonicznej z serwisem dell okazało się, że gwarancja na płyty główne z tym układem zostały przedłużone o rok, dodatkowo mój laptop za czasów Oxfordu miał wykupiony Pro Support więc dzień po zgłoszeniu zjawił się u mnie serwisant.
Miły, sympatyczny Pan, również użytkownik D630, jednak z grafiką zintegrowaną, wymienił płytę tempem ekspresowym. Zjawił się punktualnie zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. W trakcie wymiany nie przeszkadzało mu moje marudzenie i pytania (np, który to już D630 serwisowany przez niego

Tydzień po naprawie dostałem maila od Pana któremu zgłaszałem usterkę, czy mam jakieś zastrzeżenia i jeżeli nie to uznaje sprawę za zamkniętą i dziekuję za współpracę

Jedyny "in minus" to fakt, że serwisant nie wymienił thermopadów, ot taka zapobiegawczość w przypadku tego układu byłaby konieczna.
Jak widać, serwis della da się kupić, bez paragonu, wyłącznie po podaniu service tagu wymieniono mi płytę na taką z poprawionym układem graficznym. Ciekawe czy jakiś z innych producentów mógłby się pochwalić takim wyczynem
