Dell Mania - Pomoc techniczna Dell, opinie użytkowników o laptopach Dell / notebookach Dell / komputerach Dell oraz forum użytkowników Dell.

Witam wszystkich. Mój zasilacz do laptopa burczy i czasami pyka. Mam wrażenie jakby cos się w nim smażyło chociaż nie śmierdzi. Moglibyście sprawdzić u siebie i odpisać.

Muszę dopisać - zadzwoniłem do pomocy technicznej Dell i serwisant po dosłownie kilkusekundowej rozmowie stwierdził, że jutro mi przyśle nowy zasilacz. Stary mogę zużyć we własnym zakresie. Brawo Dell - jest to coś niebywalego.

Pod jaki numer dzwoniłeś? ja mam ten sam problem ale od 3 dni dzownie czekam po 5 minut i nikt się nie odzywa

Numer telefonu:
022 57 95 700 - też trochę czekalem na połączenie.

ja sie nie dodzwoniłem, czekałem 10 minut i nic, ale maila wysłałem na który po 5 dniach odpowiedzieli. Podobno maja mi wysłac nowy zasilacz ale to się okaże bo jeszcze nic mi nie odpisali

Napisz jak sprawa się zakończyła

Sprawa zakończyła się super. Nie dodzwoniłem się oczywiście do serwisu. Napisałem maila. Opisali w ciągu 3 dni. Po podaniu adresu do wysyłki nowego zasilacza minął 1 dzień i miałem nowy zasilacz. Gdyby nie marny kontakt telefoniczny w skali ocenił bym dział wparcia techniczego na 10/10. Starego zasilacza nie kazali oddawać.

Moje doświadczenia z zasilaczem do XPS L502X są niezbyt dobre. Oryginalnie otrzymałem zasilacz o numerze modelu BA130PE1-00, który to po pewnym czasie zaczął piszczeć i skwierczeć. Po skontaktowaniu się z numerem podanym w tym wątku, otrzymałem nowy zasilacz oznaczony numerem FA130PE1-00, jednak on również zaczął wydawać niepokojące dzwięki. Po 2 tygodniach zaczął piszczeć gdy komputer znajdował się w stanie uśpienia, a podczas obciążenia (karta graficzna pracująca na wysokich obortach) słyszalne były wyraźne trzaski. Ponownie skontakowałem się z pomocą techniczną, ale jedyna ich rada to było wysłanie mi kolejnego zasilacza (FA130PE1-00). Niestety zasilacz, mimo, że nowy, również hałasuje. Ponowny kontakt z obsługą był bezcelowy, gdyż pan z pomocy technicznej poradził mi, abym poczekał aż trzeci zasilacz zacznie jeszcze bardziej hałasować.

Moim pytaniem jest, czy zasilacz o modelu FA130PE1-00 działa poprawnie z waszym laptopem, a jeśli ktoś miał podobny problem do mojego, to jak rozwiązał go z pomocą techniczną. Z góry dziękuję za pomoc.

FA1130PE1-00 to zasilacz który dostałem na wymianę od della i do tej pory działa bez uwag z moim laptopem (L502X). Widać, że zasilacze to słaby punkt Della. Co będzie jak skończy się gwarancja. Można wtedy zajrzeć do środka psującego się zasilacza i zobaczyć co jest przyczyną skwierczenia.

Nie omieszkałem rozebrać pierewszego zasilacza o numerze BA130PE1-00. Problemem wydaje się być mały transformator (albo cewka, trudno je czasem odróżnić) zaraz przy wtyku kabla sieciowego. Zaleciłbym dokładne przyłożenie ucha w tym miejscu (z początku odgłosy są bardzo ciche) i obserwowanie zachowania zasilacza gdy jest obiciążony tzn. wtedy, gdy karta graficzna jest obciążona (trzaski) lub komputer jest w stanie czuwania (piszczenie modulowane jasnością diód - nie żart).

Psikus polega na tym, ze zasilacze są klejone, a w dodatku w całości trzyma je duża ilość pasty termoprzewodzącej. To oznacza, że są nierozbieralne - nie da się ich poskładać spowrotem. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to moge wrzucić zdjęcia.

Jestem bardzo rozczarowany poziomem serwisu DELLa, jeśli chodzi o tę konkretną sprawę. Wydaje mi się, że to komputer kwalifikuje się do naprawy już teraz, a nie sam zasilacz.

Trochę mnie załamałeś swoimi spostrzeżeniami. Della kupiłem ponieważ chciałem wypróbować amerykański (chiński) produkt. Po drodze miałem HP, Acera, Asusa. Z żadnym produktem nie mialem problemu. Zasilacz Della to mój pierwszy kontakt z serwisem sprzętowym. Zastanawiam się jak to będzie dalej jeżeli lapek posiada wadę.

.

@e-help24 Nie będe podejmował dyskusji na temat moich kompetencji. Zasilacz wydaje dźwięki, których nie powinien. Przeczytaj uważniej mój pierwszy post w tym wątku. Jest tam dokładnie sprawa opisana ("słyszalne były wyraźne trzaski"). Dźwięki przy nowych, pachnących zasilaczach są ciche, ale potem stają się drażniące. 3-go zasilacza używam piąty dzień i już zaczyna hałasować. Zasilacza do mojej starej Toshiby (90W) używam 5 lat i nie słychać żadnych z tych odgłosów. Magiczny zasilacz bez trafo? BTW nie upieram się, że to trafo pada, to może być równie dobrze cewka.

Miałem do czynienia z różnymi transformatorami, z małymi i z takimi, które obniżają napięcię w zakładach przemysłowych. Dopuszczalne odgłosy to 'buczenie' 50 Hz i jego harmoniczne. Dla rozjaśnieia tematu polecam lekturę małej broszurki:
http://www.federalpacific.com/literature/drytrans/10transformernoise.pdf
Wszelkie trzaski i skwierczenia oznaczają uszkodzenie/błędy w projekcie transformatora. Osobnym wyjaśnieniem jest to, że Delta Electronics i Flextronics (większość zasilaczy w lapkach) oszczędzają na surowcu i zasilacze w nowych lapkach z założenia mają skwierczeć. Tak, czy inaczej, sądząc z twojej wypowiedzi jesteś chyba elektronicznym ignorantem (informatyk?) skoro uważasz, że piszczący i trzaskający zasilacz w nowym komputerze to coś normalnego.

Mojego zasilacza nie słychać. Przed wymianą skwierczał. Serwisant powiedział podobnie jak maciek-n. Wydaje dźwięki znaczy zepsuty i trzeba wymienić. Nawet nie dyskutował.

..

@e-help24 To świetnie, że jesteś wykształcony, ale twoje komentarze nie są merytoryczne, a raczej ad personam. Dlatego, jeśli poczułeś się urażony, to przepraszam, ale proszę przenieś się do wątku, w którym będziesz mógł komuś w czymś pomóc.

Co do konstrukcji samego zasilacza, nie znam zabiegów jakie konstruktorzy zastosowali w tym konkretnym modelu zasilacza impulsowego, więc moje wypowiedzi mają charakter domniemywań, co jest oczywiście podkreślone w postach. A transformator, to transformator, zasada działania taka sama i tu i tu. I mylisz się, że ta broszurka nijak się ma do tematu zasilaczy impulsowych, gdyż wyjaśnia ona m.in. Tobie, że generowanie tonu przez zasilacz jest normalne, ale już nieregularne trzaski i skwierczenie już nie. Przeczytałeś, czy tylko obejrzałeś obrazki?

Żeby nie być gołosłownym, poszperałem jeszcze trochę, i to co mówi Wikipedia na ten temat: http://en.wikipedia.org/wiki/Switched-mode_power_supply (osobną kwestią jest poziom zaufania do niej jako do źródła, ale w tym przypadku hasło jest opracowane wydaje mi się dość dobrze). Cytuję porównanie:

Acoustic noise

Linear power supply::
Faint, usually inaudible mains hum, usually due to vibration of windings in the transformer or magnetostriction.

Switching power supply:
Usually inaudible to most humans, unless they have a fan or are unloaded/malfunctioning, or use a switching frequency within the audio range, or the laminations of the coil vibrate at a subharmonic of the operating frequency.

Notes:
The operating frequency of an unloaded SMPS (switched-mode power supply) is sometimes in the audible human range, and may sound subjectively quite loud for people who have hyperacusis in the relevant frequency range.

Więc jeśli jestem w stanie się zgodzić, że nieobciążony zasilacz może wydawać ton, który dla innych może być niesłyszalny (dla mnie drażniący, nie tylko w tym przypadku), czy nawet z tym, że obciążony zasilacz wydaje jakiś inny stały ton (harmoniczne/subharmoniczne), to trzaski i skwierczenia są niedopuszczalne IMHO.