Pół roku temu wywalił mi się XP. Pojawiały się niebieskie ekrany i pomogło jedynie postawienie na kompie Siódemki.
Po sześciu miesiącach bezproblemowej i przyjemnej pracy mam kolejny raz problem z laptokiem... Kilka dni temu
pierwszy raz pojawił się taki niebieski ekran:

Przedwczoraj zaktualizowałem bios i sterowniki wszystkich urządzeń. Przed chwilą uruchomiłem komp i pojawił się
ten sam niebieski komunikat... Postaram się za chwilę wyjąć pamięci i zamienić miejscami. Może od wstrząsów
coś tam się wydarzyło.
Macie może jeszcze jakieś pomysły?