Dell Mania - Pomoc techniczna Dell, opinie użytkowników o laptopach Dell / notebookach Dell / komputerach Dell oraz forum użytkowników Dell.

Witam. Jestem szczesliwa(?) wlascicielka nowego(bo ma z 5 dni...) DELLA STUDIO 1558, z proc i5 i Windows'em 7.. Bawie sie nim dopiero od dwoch dni, ze wzgl na wczesniejszy brak czasu.. dzisiaj przy wlozonej (ale ladowanej z kabl) baterii zauwazylam bardzo niepokojaca rzecz.. polozylam laptop (z zamknieta klapa) na lozku i wyszlam z pokoju doslownie na 2 min, wracam, a on niepokojaco halasuje(NIE BYLO PLYTY W ODTW DVD, WIEC TO NIE TO). Otwieram klape a tam czarny ekran... i brak reakcji.. w panice wylaczylam przyciskiem zasilania go calkowicie.. pozniej pracowalam na nim znowu przez kilka godzin bez problemu a tu nagle.. pach... czarny ekran i znowu halasowal ale tym razem krocej i sam sie zrestartowal..
Domyslam sie ze nie mozna takich spraw bagatelizowac, czy ktos moze wie co moze byc przyczyna tych anomalii?

a pracowałaś na twardym podłoży czy może na kolanach, na kanapie, na pościeli etc ?

Akurat wtedy na kolanach z tego co pamietam. Od tamtej "Syt" do dzisiaj nic sie nie dzialo niepokojacego, tylko temp procesorow oscyluje miedzy 42-52 stop.. nie wiem czy to aaaz tak duzo, bo w centrum pomocy della konsultant stwierdzil ze przegrzanie jest dopiero przy 80-90, wiec nie mam co sie martwic. Tamto wylaczenie mozliwe ze bylo spowodowane przez dysk twardy, ale ten sprawdzilam przy pomocy opragromowania della i nic nie bylo niepokojacego.

Wg mnie, jak trzymałaś na kolanach laptopa to pozakrywałaś wszystkie wloty powietrza i się po prostu przegrzał. temperatura 50 stopni to normalna temperatura pracy procesora. Przegrzewa się przy 80-90 tak, jak Tobie serwis powiedział.