Pokrótce moja historia z produktem dell.
Zacznę od tego, że od 8 lat miałem w sumie 4 HP, w pierwszym po 1,5 roku padła matryca, w drugim służbowym po 3 miesiącach padła matryca, w trzecim po 5 latach zasilanie karty graficznej, czwarty najstarszy działa do dziś bez zarzutu ale uznałem , że czas na coś nowocześniejszego, od renomowanego dobrego producenta no i nabyłem inspirona 5720 17R.
komputer firmy dell padł pierwszego dnia niby nic poważnego szumy z subwoofera
BYŁ!!! - nóweczka z pudełka, pomyślałem, przeżyje te szumy, niestety nie wytrzymałem, głupi ja.
Dell zabrał kompa do serwisu, wymieniono płytę główną, reinstalowano system operacyjny !!!
Wprawdzie proponowano mi za 150 PLN naprawę w domu ale od czego jest gwarancja.
Przy produkcie za 3300 PLN wydatek 150 PLN za naprawę na gwarancji to w/g mnie niemoralna propozycja.
Wrócił z naprawy po otwarciu pudełka wyciągnąłem zniszczony komputer, cały jest porysowany , uderzony w kilku miejscach, wyłamane są zaczepy w komorze baterii, zaczepy nie trzymają i z tyłu na połączeniu obudowy powstała szpara, od spodu na obudowie tez są rysy
Po komputer przyjechał kurier i osobiście pakowałem go w pompowany pojemnik, wrócił też starannie zapakowany to trzeba przyznać, ale po co ? jak wszystkie uszkodzenia powstały w serwisie.
Przez telefon usłyszałem propozycję wymiany obudowy przez technika w miejscu zamieszkania.
Porysowana jest większość elementów, a konstrukcja komputera jest plastikowa nie wyobrażam sobie rozkręcania i skręcania tego komputera, zwłaszcza jak technicy dell mają takie podejście do cudzego sprzętu ( jak można porysować i poobijać naprawianą rzecz, wyłamać zaczepy) przecież to jest zwykłe niedbalstwo.
Mają wymienić obudowę , no to, zabrałem się za powrót do ustawień fabrycznych, komputer wymaga ode mnie dysków przywracania systemu których nie mam!!!, przed naprawą przywrócenie ustawień fabrycznych nie było problemem, nie wiem co jeszcze jest namieszane w tym komputerze , aż tak się nie znam przyznaję się.
Przecież to ludzkie pojęcie przechodzi, j a k t a k m o ż n a !!!! ????
Może ktoś z jakiejś kontroli jakości della czyta wpisy na tym forum, może ktoś zareaguje.
Może ktoś kto planuje zakup komputera tej marki również to przeczyta i zastanowi się.
Jak ktoś miał podobne doświadczenia z tą marką proszę o pomoc , do kogo się zwrócić ?
Czy dell ma w d...ie swoich klientów , jak czytam wasze wpisy to ręce opadają.
szumy z subwoofera - zniszczony laptop po powrocie z serwisu
-
bu
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 mar 2013, 19:26
-
ba
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:05
Re: szumy z subwoofera - zniszczony laptop po powrocie z ser
ehhh a mialem taaakie dobre zdanie o serwisie - do czasu jak trafilem na forum i do czasu az mi sie tez serwis trafil z naprawa za wiecej niz 10pln.............
- DELLMania
- Dellmania Admin
- Posty: 676
- Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
- Kontaktowanie:
Re: szumy z subwoofera - zniszczony laptop po powrocie z ser
Wiecie, wszędzie pracują ludzie. Raz się trafi na tych lepszych a raz na tych gorszych.
Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.
Obsługa informatyczna firm. IT Company
Obsługa informatyczna firm. IT Company
-
tr
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 mar 2013, 19:22
Re: szumy z subwoofera - zniszczony laptop po powrocie z ser
Niestety zgadzam się z przedmówcą. Miałem podobne przeżycia z autoryzowanym serwisem Asusa (tylko sprzęt dostarczałem i odbierałem osobiście z serwisu) i dodatkowo naprawa touchpada zajęła im ponad 3 miesiące. Także niezależnie od marki, serwisanci są różni. A teraz mam della i serwisu póki co nie muszę korzystać
http://www.o-serwis-lapotpow.pl - pogwarancyjny serwis laptopów
-
ni
- Dellmania User
- Posty: 65
- Rejestracja: 25 lis 2011, 07:38
Re: szumy z subwoofera - zniszczony laptop po powrocie z ser
po pierwsze primo : to jak chcesz "coś" nowoczesnego od renomowanego producenta to kup sobie latitude a nie chiński odpowiednik acera Inspirona hłehłehłe
po drugie primo : te 150 zł to nie naprawa "na gwarancji" (nie wiem jak takie brednie można pisać) tylko opłata za technika ktory wyruszy do ciebie i naprawi na miejscu. Więc teksty o moralnosci zachowaj dla siebie. Zamiast oddawac sprzet na do 2 tyg przychodzi chłop i naprawia jednego dnia.
po trzecie primo ultimo : za SW jestes odpowiedzialny ty. W instrukcji pisze aby przed oddaniem do serwisu, robic backup a teraz płacz
po drugie primo : te 150 zł to nie naprawa "na gwarancji" (nie wiem jak takie brednie można pisać) tylko opłata za technika ktory wyruszy do ciebie i naprawi na miejscu. Więc teksty o moralnosci zachowaj dla siebie. Zamiast oddawac sprzet na do 2 tyg przychodzi chłop i naprawia jednego dnia.
po trzecie primo ultimo : za SW jestes odpowiedzialny ty. W instrukcji pisze aby przed oddaniem do serwisu, robic backup a teraz płacz
Wróć do „Forum serwisowe - Serwis Dell i nie tylko”
Kto jest online
Zarejestrowani użytkownicy: DELLMania, Google [Bot]