Mój D630 wyposazony jest w wadliwy układ nvidii (nvs 135m). Rok temu w okresie świąt wielkanocnych układ ten uległ awarii i miałem sklonowany ekran wyświetlany za pomocą jednego monitora.
Laptop został kupiony z wyprzedaży laptopów uniwersytetu Oxford, byl używany oraz beż żadnego dowodu zakupu. Po konsultacji telefonicznej z serwisem dell okazało się, że gwarancja na płyty główne z tym układem zostały przedłużone o rok, dodatkowo mój laptop za czasów Oxfordu miał wykupiony Pro Support więc dzień po zgłoszeniu zjawił się u mnie serwisant.
Miły, sympatyczny Pan, również użytkownik D630, jednak z grafiką zintegrowaną, wymienił płytę tempem ekspresowym. Zjawił się punktualnie zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. W trakcie wymiany nie przeszkadzało mu moje marudzenie i pytania (np, który to już D630 serwisowany przez niego ) Cała operacja trwała ok 20 minut. Pan serwisant zalecił mi jeszcze wymianę zawiasów, ponieważ już miały pierwsze objawy zużycia.
Tydzień po naprawie dostałem maila od Pana któremu zgłaszałem usterkę, czy mam jakieś zastrzeżenia i jeżeli nie to uznaje sprawę za zamkniętą i dziekuję za współpracę
Jedyny "in minus" to fakt, że serwisant nie wymienił thermopadów, ot taka zapobiegawczość w przypadku tego układu byłaby konieczna.
Jak widać, serwis della da się kupić, bez paragonu, wyłącznie po podaniu service tagu wymieniono mi płytę na taką z poprawionym układem graficznym. Ciekawe czy jakiś z innych producentów mógłby się pochwalić takim wyczynem
Pozytywna przygoda z serwisem Dell
-
Sz
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 lut 2013, 18:29
Pozytywna przygoda z serwisem Dell
D630 na codzień i C800 "Frankenstein" czekający na skompletowanie
Kupię brakujące części do C800! (RAM, Dysk, Zasilacz, Zaślepka HDD) Pisać na PW
Kupię brakujące części do C800! (RAM, Dysk, Zasilacz, Zaślepka HDD) Pisać na PW
-
ni
- Dellmania User
- Posty: 65
- Rejestracja: 25 lis 2011, 07:38
Re: Pozytywna przygoda z serwisem Dell
Niestety nie ma się czym chwalić. Trafiłeś na niekompetentną osobę. Twoja płyta główna nie powinna być wymieniona ponieważ wraz ze zmianą właściciela pro-support wygasa. Prawdopodobnie ściemniłeś przez telefon kiedy zapytali o nazwę firmy na którą był kupiony i uznali, że jesteś jego pierwszym właścicielem. Na szczęście podałeś istotne dane D630, Oxford, ProSupport, więc nie trudno będzie namierzyć ten laptop raz jeszcze a tobie dostarczyć fakturę za wymianę płyty głównej - w końcu okłamałeś pracownika. Mam nadzieję, że osoba z infolinii już znalazła ten post (bo roi się tutaj od nich na forum) i wyprostuje cała sytuację.
-
Wi
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 maja 2013, 23:25
-
To
- Posty: 5
- Rejestracja: 14 cze 2013, 21:15
Re: Pozytywna przygoda z serwisem Dell
A mi się taki serwis nie podoba
sól drogowa wkrótce w Twoich parówkach!
-
Ad
- Posty: 6
- Rejestracja: 04 kwie 2014, 15:58
Re: Pozytywna przygoda z serwisem Dell
Chyba Pan Niebieski Kaloryfer lekko przesadza. Jeżeli nie zrobili żadnego problemu na infolini, a następnie przyjechał serwisant, a na końcu jeszcze poszedł mail, w stylu "czy jest pan zadowolony z przebiegu naprawy..." to znaczy, że Dell definitywnie zamknął pozytywnie temat. Fakt faktem, że czasem ludzie na infoliniach lubią robić błache problemy, ale z drugiej strony trzeba też zadbać o pozytywny "pijar". I np. takim zagraniem pozytywna reakcja zrodziła pozytywną opinię na tym forum i leci informacja do ludzi, że serwis della da się lubić.
Wróć do „Forum serwisowe - Serwis Dell i nie tylko”
Kto jest online
Zarejestrowani użytkownicy: Google [Bot]