Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Każdy z nas przeżył choć raz spotkanie z serwisem producenta sprzętu. Jakie są Wasze doświadczenia w relacjach z serwisem Dell?
Macie swoje opinie o serwisach laptopów, komputerów, serwerów Dell - piszcie. Jeśli nie wiecie czego możecie się spodziewać po serwisie lub jakie są procedury serwisowe - pytajcie.
św
świerzaczek
Posty: 6
Rejestracja: 05 sie 2010, 16:39

Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: świerzaczek » 05 sie 2010, 17:14

Witam, laptopa jak w tytule mam kilka dni i zauważyłem coś, co mi trochę nie daje spokoju, a mianowicie - laptop działa super fajnie, ale- po zamknięciu systemu i wyłączeniu się laptopa nie mogę go normalnie włączyć przyciskiem zasilania gdyż w ogóle na to nie reaguje. Świecą się 4 lampki ( przyciski odtwarzania) jak na zdjęciu :Obrazek i nic więcej nie da się zrobić... pomaga jedynie wyjęcie i ponowne włożenie baterii... wtedy laptop włącza się normalnie przyciskiem zasilania i działa normalnie...

problem ten występuje średnio w połowie przypadków, tzn raz wyłącza się normalnie a raz tak jak opisałem wyżej.... laptopa mam dosłownie 3-4 dni, czy to jest jakaś wada czy ja coś robię źle? Czy mam coś źle ustawione? Proszę o wasze opinię i o radę...


XPS 1640
Awatar użytkownika
DELLMania
Dellmania Admin
Posty: 676
Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
Kontaktowanie:

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: DELLMania » 05 sie 2010, 20:49

Wygląda jak by jakiś proces się zawieszał podczas wyłączania sprzętu. Jak przytrzymasz przez 5 sek przycisk zasilania to się wyłącza czy nie da się nawet tak ?


Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.

Obsługa informatyczna firm. IT Company
św
świerzaczek
Posty: 6
Rejestracja: 05 sie 2010, 16:39

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: świerzaczek » 05 sie 2010, 22:30

yyy wyłącza się normalnie, czy to przyciskiem , czy z menu start... problem w tym że WŁĄCZYĆ się nie chce... trzymałem przycisk długo i wciskałem po kilka razy i zero reakcji...

edit:
wyjęcie i włożenie baterii uzdrawia wszystko- a wiec te 4 lampki gasną, wciskam normalnie przycisk zasilania i laptop się normalnie włącza... ale przecież tak się nie da cały czas robić...
kurde :(
Ostatnio zmieniony 05 sie 2010, 22:37 przez świerzaczek, łącznie zmieniany 1 raz.


XPS 1640
Awatar użytkownika
DELLMania
Dellmania Admin
Posty: 676
Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
Kontaktowanie:

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: DELLMania » 05 sie 2010, 22:34

jeśli to nowy notebook to znaczy że nie masz w nim zbyt dużo danych - na początek proponuję recovery do ustawień fabrycznych i test. Jeśli to nie pomoże to - serwis - nowy sprzęt musi dobrze działać !


Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.

Obsługa informatyczna firm. IT Company
św
świerzaczek
Posty: 6
Rejestracja: 05 sie 2010, 16:39

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: świerzaczek » 05 sie 2010, 22:42

no nie mam prawie nic jeszcze na nim;)
heh no musi musi nie ma gadania...
dobra dzięki zrobię jak mówisz i zobaczę:)


XPS 1640
św
świerzaczek
Posty: 6
Rejestracja: 05 sie 2010, 16:39

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: świerzaczek » 13 sie 2010, 14:42

Laptop już dawno po naprawie serwisowej - usterka na płycie głównej na mostku północnym. Płyta wymieniona na nowa i wszystko jest ok, pisze gdyby ktoś kiedyś miał podobny problem i szukał w necie rozwiązania :) pzdr


XPS 1640
Awatar użytkownika
DELLMania
Dellmania Admin
Posty: 676
Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
Kontaktowanie:

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: DELLMania » 13 sie 2010, 14:44

Najważniejsze że serwis zadziałał sprawnie :)


Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.

Obsługa informatyczna firm. IT Company
św
świerzaczek
Posty: 6
Rejestracja: 05 sie 2010, 16:39

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: świerzaczek » 13 sie 2010, 20:55

DELLMania pisze:Najważniejsze że serwis zadziałał sprawnie :)


Miałem nie pisać nic na temat serwisu ale kolega mnie sprowokował delikatnie :) wiem ze nie ten dział itd ale nei ważne;) otóż -
Co do serwisu della- było wszystko w porządku, w sumei jestem zadowolony, może nie jakoś rewelacyjnie bo ciężko się dodzwonić i do tego musiałem przechodzić przez całą procedurę zgłaszania usterki 2 razy, czyli w sumie 3 dni, bo za pierwszym razem skończyło się na tym ze "...technik się do pana odezwie żeby umówić się dokładnie na naprawę... " czekałem dwa dni a tu ani widu ani słychu technika. Zadzwoniłem więc jeszcze raz z interwencją czemu nic się nie dzieje w temacie? - za drugim razem wszystko zadziałało już ok bo na drugi dzień pojawił się u mnie serwisant... ale to co on odstawił to po prostu kpina!
W skrócie - usterkę oczywiście naprawił, ale... laptop chwile po jego odjeździe wyświetlił jakiś komunikat o błędzie i wyłączył się. Zdziwiłem się i zdenerwowałem, wziąłem go do ręki i był tak gorący ze dosłownie parzył! Nie jestem specjalnie biegły w tych sprawach ale domyśliłem się ze coś nie działa co jest odpowiedzialne za chłodzenie... zostawiłem lapa na chwile, gdy ostygł zdjąłem pokrywę, myślę zobaczę, bo coś mnie pikło że mógł czegoś nie podpiąć... zdjąłem i doznałem szoku jak zobaczyłem sterczący kabelek od wiatraczka w ogóle nie wpięty do płyty głównej!!! ... Ten idiota to zrobił specjalnie jestem tego pewien!! Wcześniej jeszcze zanim założył pokrywę i włączył go żeby sprawdzić czy problem zniknął, od razu zauważyłem ze wiatrak się nie obraca, zapytałem go czy to normalne, przecież wentylator powinien chodzić, na co on mi odpowiedział ze włączy się dopiero jak procek będzie potrzebował schłodzenia, zdziwiłem się ale no ok skoro tak to tak, nie wiem być może w laptopach tak jest... no i proszę...
MASAKRA!!!
Całe szczęście że jest coś takiego jak ochrona termiczna i wszystko po podpięciu wiatraczka wróciło do normy i lapek śmiga.
Co powiecie? paranoja! cały dzień mnie nosi po tej akcji... Dziękuje za taki serwis!
Dobre i co wysępić kasę od della na kolejną naprawę, bo to są przecież serwisanci z firm zewnętrznych... Powiedziałem nie podaruje dziadowi!
Pilnujcie koledzy tych serwisantów i patrzcie im na ręce, i dokładnie sprawdźcie laptopa po "naprawie"


XPS 1640
Awatar użytkownika
DELLMania
Dellmania Admin
Posty: 676
Rejestracja: 10 lip 2008, 15:52
Kontaktowanie:

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: DELLMania » 16 sie 2010, 13:07

Wszystkich należy pilnować zatem dobrze że o tym piszesz, będzie to przestrogą dla innych że każdy kto grzebie w naszym sprzęcie musi zostać przypilnowany! Wrzucę tego posta do działu serwis dla przestrogi dla innych.


Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.

Obsługa informatyczna firm. IT Company
ar
arkowiec92
Posty: 1
Rejestracja: 29 lis 2011, 16:34

Re: Dell Studio XPS 1640 - problem (?)

Postautor: arkowiec92 » 29 lis 2011, 16:41

Witam, ja mam taki problem z lapkiem, że nie wiadomo dlaczego i w jakim momencie pojawia się czarny ekran a w środku niebieski komunikat, w którym napisane jest coś po angielsku białymi literami. Odlicza czas do 100 (liczenie jest co 5 czyli 5,10,15 itd.) Po odliczeniu do 100 komputer włącza się ponownie oczywiście z tablicą że został wyłączony nieprawidłowo i czy chcę otworzyć go normalnie czy w trybie awaryjnym. Nie mam pojęcia o co chodzi, nie zaobserwowałem też w jakim momentach się wyłącza. Dzieje się to niespodziewanie. Jeśli coś ktoś o tym wie proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję. Pozdrawiam


Wróć do „Forum serwisowe - Serwis Dell i nie tylko”

Kto jest online

Zarejestrowani użytkownicy: Google [Bot]